sobota, 29 października 2016

Curry z dyni i cieciorki

Zimno, wietrznie, ogólne fuj. Dlatego to co na talerzu musi być energetyczne. Zarówno w smaku, jak i wyglądzie. A dla mnie kolor pomarańczowy, to właśnie energia. A dynia hokkaido, to moja ukochana dynia. Zapraszam na pyszne curry z dyni i ciecierzycy. Właśnie zjadam porcję, która jest na zdjęciach - obłędnie smaczne - ostre, słodkie, słone, gorące, sycące.



Składniki:
0,5 niewielkiej dyni hokkaido - ok. 0,5 kg bez pestek
puszka ciecierzycy (może być, rzecz jasna, samodzielnie ugotowana)
2-3 brykiety szpinaku 
3 ząbki czosnku
1 średnia cebula
1 cm korzenia imbiru (starty)
1-1,5 szklanki mleka kokosowego (ja dałam domowe, ale może być z puszki)
1/2 łyżeczki kurkumy
1/2 łyżeczki płatków chili 
1 łyżeczka przyprawy curry
1/2 łyżeczki wędzonej papryki
1/2 łyżeczki słodkiej papryki
sól
1 łyżka oleju kokosowego 


Wykonanie:
Na oleju kokosowym zeszklić pokrojoną w kostkę cebulę i poszatkowany czosnek. Dynię wypatroszyć z pestek, pokroić razem ze skórką w kostkę i dodać do cebuli. Dusić jakieś 10 minut, można podlać lekko mlekiem kokosowym, żeby się nie spaliła. Dodać ciecierzycę z puszki razem z wodą (jak dodajemy gotowaną, to dodać kilka łyżek wody z gotowania). Dodać wszystkie przyprawy, mleko kokosowe. Dusić jakieś 10 minut, na sam koniec dodać szpinak. Wymieszać wszystko i jeszcze jakieś 5 minut gotować na malutkim ogniu. Na każdym etapie trzeba mieszać delikatnie, żeby nie przywierało. 
Można zjadać samodzielnie, ja podałam z ryżem jaśminowym. 


5 komentarzy:

  1. W takim wydaniu dyni jeszcze nie jadłam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Idealne na jesień ;)
    Zapraszam do siebie - http://jedzrosliny.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie się prezentuje! Idealne na jesienne wieczory. :) Zapraszam na swój blog kulinarny. https://jaglusia.wordpress.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Strasznie się cieszę, że wracasz. A takie dania o tej porze roku lubię najbardziej i przyznam, że i u mnie królują bardzo często niemal identyczne.

    OdpowiedzUsuń