Uwielbiamy grzyby! Zbierać, suszyć, przetwarzać i rzecz jasna JEŚĆ! W tym roku był u nas urodzaj na borowiki. Ale sałatkę, na którą przepis dostałam od sąsiadki, można zrobić chyba z większości gatunków grzybów. Jadalnych rzecz jasna!
Składniki:
- 2 kg grzybów (podgrzybki, borowiki, kozaki itp. raczej te z rurkami)
- 1/4 l oleju
- 1/4 l octu
- 1/2 kg cebuli
- 3 łyżki cukru
- 1,5 łyżki soli
- 1 łyżeczka pieprzu
- 1 łyżeczka chili w płatkach
- 1 słoiczek koncentratu pomidorowego
Wykonanie:
Grzyby oczyścić i pokroić na ok. 0,5 cm plastry. Wrzucić do gotującej się wody i obgotować krótki (5 minut). Olej rozgrzać w garnku (dosyć dużym, tak, żeby zmieściły się w nim grzyby). Cebulę zeszklić na oleju, dodać przyprawy i dusić jeszcze chwilę, dodać koncentrat i odcedzone grzyby. Dokładnie wszytko wymieszać i gotować jeszcze 10 minut. Gorące przełożyć do wyparzonych słoików, zakręcić i postawić do ostygnięcia do góry dnem (ja przykrywam jeszcze ręcznikiem).
Wygląda pięknie, chętnie bym taką zrobiła, tylko grzybów nie mam.
OdpowiedzUsuńTrzeba nazbierać! Jedziemy! :)
Usuń